Haft sutaszowy wciągnął mnie z głową i butami :D
Tym razem kolczyki, które kojarzą mi się z antykiem. Utrzymane w odcieniach brązu z domieszką złota. Kamień to piękny fasetowany jaspis, w kolorze ceglastym z ciekawymi wzorami i czerwonawe jaspisowe kuleczki. Dodatkowo użyłam pałeczek Toho Picasso. Kolczyki na sztyftach. Razem z zawieszką mają ok. 6 cm długości.
Jaspis
Uwielbiam ten kamień! Każdy kamyk jest inny, zaskakujący, nigdy nie wiem, który ciekawszy. Odmiany zyskały najróżniejsze nazwy - od apetycznego cappuccino po Picasso. Ogromną jego zaletą, moim zdaniem, jest to, że nie pozwala się barwić! Czyli jest "prawdziwy" naturalny, taki jakim go stworzyła natura. Żadnego fałszu :)
Uwielbiam Pani prace! W dodatku podziwiam za chęci i cierpliwość :) Czy myślała Pani o biżuterii z makramy? Myśle, że to mogłoby się Pani spodobać https://www.facebook.com/MakramoweCudenka/photos_stream
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zawstydziłam się :) Ogromnie się cieszę, ze komuś się moje zabawy podobają.
UsuńA Makramowe cudeńka obejrzałam, są śliczne!
Węzły makramowe pojawiły się u mnie tylko w dwu pracach - bransoletkach. Ale gdzie mnie tam do Makramowych Cudeniek!
Pozdrawiam ciepło.